Autorka zestawia ze sobą zdjęcia z różnych kontekstów, miejsc i czasu. Tutaj skleiła razem wspomnienie odwiedzanego w dzieciństwie Pasażu Wiecha – samego serca stolicy oraz lodów artktycznych, które chciałaby kiedyś zobaczyć. Praca w nienachalny sposób odnosi się do zmian klimatycznych i pokazuje świat który nigdy nie istniał ale też już nie będzie mógł zaistnieć.